Blog z mojej podróży po Azji Południowo-Wchodniej i Australii. Początek podróży 6 lutego 2011. Koniec? Teoretycznie rok później. :)
jaki zachod slonca - mistrzostwo! :)sciski.
:)
nooo. zachod jest genialny.i mnisi tez niesamowici.:D
Tak jak obiecalam w mailu zaczynam sledzic Twoje poczynania...tylko uwazaj na zdrowko...bo Tajlandzkie Szpitale to pewnie miejsca, ktore nalezy omijac duzym lukiemPozdrawiam i trzymam kciuki Ania
jaki zachod slonca - mistrzostwo! :)
OdpowiedzUsuńsciski.
:)
OdpowiedzUsuńnooo. zachod jest genialny.
OdpowiedzUsuńi mnisi tez niesamowici.
:D
Tak jak obiecalam w mailu zaczynam sledzic Twoje poczynania...tylko uwazaj na zdrowko...bo Tajlandzkie Szpitale to pewnie miejsca, ktore nalezy omijac duzym lukiem
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i trzymam kciuki
Ania