Ladyboys tak są nazywani w Azji mężczyźni upodobniający się do kobiet fizycznie (psychicznie trudno powiedzieć). W Tajlandii można ich spotkać niemalże na każdym kroku, przez to, że taka „przemiana” jest w kulturze buddyjskiej wyraźnie tolerowana. Co ciekawe, nawet niektóre gwiazdy telewizji były „ladyboys”.
Sprawa z nimi jest dosyć skomplikowana – jednak ja nie ma zamiaru się więcej na ich temat rozpisywać. Ot, kolejna osobliwość Tajlandii. Zdjęcia zrobiłem podczas walk bokserskich Muay Thai.
podobają mi się foty!!! to ze stołkiem barowym wymiata, bardzo filmowe :-)
OdpowiedzUsuńte wszystkie niunie to faceci??...
OdpowiedzUsuńuważaj tam proszę na siebie;)
ale ładni panowie. no i zdjęcia super
OdpowiedzUsuńtylko prosze o zdjecia bez węzy..chyba, ze to rodzaj terapii fobii wężowej, tyle tylko ze na terapie sie jeszcze nie zdecydowalam :)...rzeczywiscie dobre podrobki kobiet, ale wole nie wiedziec co siedzi w ich glowach..:)
OdpowiedzUsuńJa wolałem nie sprawdzać ;)
OdpowiedzUsuńTe lady-boys, które rozpoznajesz na oko są w porządku. Gorzej jest z takimi, których boys wychodzi nad ranem...
OdpowiedzUsuńBeware...
nono.
OdpowiedzUsuń